Obywatel G.C. : Obywatel G.C.
Lyrics
1. PARYŻ MOSKWA 17:15
Naprawdę pragnę ciebie tak
Jak chłodu Moskwy
Naprawdę pragnę każdej z twoich bram
Jestem Paryżem
I w tajnych mapach szukam - mam!
Rysuję kręgi coraz bliżej - tak!
Ty jesteś Moskwą
Jestem Paryżem
I nad Europą pochylony tak
Dotykam Moskwy
Więc sen udawaj - błagam, nie budź wart
Bo płonie Paryż
Nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie
Nie budź wart
Nie nie nie nie nie
Nie zamykaj bram...
Nie chcę twoich wart...
Nie chcę twoich wart...
Nie chcę twoich wart...
Nie chcę twoich wart...
Piorunochronów wieży Eiffla blask
Od twoich iskier
Transparent swój rozwijam tam
Kocham cię Moskwo
O pochyl nad Sekwaną Moskwo pochyl się
I rozpuść oszronione włosy swe
Nad nami Moskwo
Nad nami Moskwo
O pochyl ponad ogniem Moskwo pochyl się
I rozpuść oszronione włosy swe
Bo płonie Paryż
Bo plonie Londyn
Bo płonie Madryt
Pali się w Rzymie...
2. TAK DŁUGO CZEKAM CZYLI "CIAŁO"
Tak długo czekam
A ty ciągle ciągle myjesz swoje ciało
Tak długo czekam
Ale wiem że to co robisz
Robisz dla mnie
Tak długo czekam
Moje dłonie z głodu prawie umierają
Tak długo czekam
Ale wiem że to co robisz
Robisz dla mnie
Robisz to dla mnie
Robisz to dla mnie
Tak długo czekam
A ty ciągle ciągle myjesz swoje ciało
Tak długo czekam
Ale wiem że to co robisz robisz dla mnie
Tak długo czekam
I jak woda będę cię całował całą
Tak długo czekam
Ale wiem że to co robisz
Robisz dla mnie
Robisz to dla mnie
Robisz to dla mnie
Twoje ciało dla mnie
Twoje ciało dla mnie
Dla mnie...
Tak długo czekam
Nawet woda nagle pragnie twych rąk
Twych rąk
Twych rąk
Tak długo czekam
Ale słyszę ciągle tylko twój głos
Twój głos
Moje dłonie głodne
Moje dłonie głodne
Moje dłonie głodne
Ciała...
Ciało... ciało... ciało... ciało... ciało... ciało... ciało...
3. BŁAGAM NIE ODMAWIAJ
Poznaj moją władzę
Poznaj siłę mą
Be litości oddam cię
W ręce mej
Pracującej cicho
Machiny złej
Departament moich pragnień
Wydał już ustawę swą
Jesteś moja - twoja dłoń
Twoja skroń
Twoja tajna woń też!
Nie ma już odwrotu
Od myśli mej
W nagłym trybie
Łaknę cię
Pragnę cię
Budzę się i kradnę
I kradnę cię
Nie ma nie ma odwołania
Więc nie mów nie
Prawo ze mną,
We mnie jest
Ten mój sen który nagle objął
Obejmuję cię
Jednogłośnie cię obrośnie
Las moich rąk
Są za tobą wargi me
Oczy me
Stopy me i myśli
Decyzją mą
Wydam dekret pożądania
Uwłaszczę cię
I uchylę
Wole twą wole twą
Wolę twoją wrogą
Więc błagam nie mów nie...
Wydam nakaz pocałunków
Całowania moich ust
Nakazuję kochaj mnie
Miłuj mnie
Tak jak tego pragnę
Jak tego chcę
Zdrada mego stanu
Nie wchodzi w grę
Obnażę siły złe
Myśli twe
Które tobą żądzą
Więc się nie wahaj się...
Więc błagam nie odmawiaj...
Więc błagam nie odmawiaj...
Więc błagam cię...
Wyrok mój, wyrok mój...
Wyrok mój jest prawomocny
Skazuję cię
Na karę wielu lat
I jak kat
Kara ma się spełnić
Kara musi być
Kara za ukrytą nagość
Za to że tak ciebie chcę
Więc nie odmawiaj mi
Piersi swych
Myśli swych i nocy
Więc błagam nie mów mi...
Nie, nie...
Nie mów że nie..
Nieeeeeeeeee...
Nie, nie...
Nie mów że nie..
Nieeeeeeeeee...
Nie, nie...
Nie mów że nie..
Nieeeeeeeeee...
Nie, nie...
Nie mów że nie..
Nieeeeeeeeee...
Błagam...
Błagam...
Błagam...
Błagam...
Błagam...
Błagam...
Błagam...
Błagam...
Błagam...
Błagam błagam
Błagam, błagam...
Nie, nie...
Nie mów że nie...
Nieeeeeeeeee...
Nie, nie...
Nie mów że nie...
Nieeeeeeeeee...
Nie, nie...
Nie mów że nie...
Nieeeeeeeeee...
Nie, nie...
Nie mów że nie...
Nieeeeeeeeee...
I skazuję cię na życie
Z oprawcą swym
Dla ciebie wyrok mój
Podpis mój
Podpis pod wyrokiem
Więzienia chłód
I skazuję cię na miłość
I skazuję cię na ból
I dla tego błagam cię
Błagam cię
Błagam nie odmawiaj
Nie wahaj się
Tylko błagam, błagam
Nie, nie, nie, nie...
Nie wahaj się
Tylko błagam, błagam
Nie, nie, nie, nie...
Nie wahaj się
Tylko błagam, błagam
Nie, nie, nie, nie...
Nie wahaj się
Tylko błagam, błagam
Nie, nie, nie, nie...
Nie wahaj się
Więc błagam nie mów nie
Więc błagam nie mów nie
Więc błagam nie mów nie
Więc błagam nie mów nie
Więc błagam nie mów nie
Więc błagam...
4. KASPAR HAUSER
Kaspar!
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam (Kaspar!)
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Kaspar!
Nie jestem sam (Kaspar!)
Nie jestem sam
Nie jestem...
Kaspar!
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Kaspar!
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem sam
Nie jestem...
Nie jestem...
Nie jestem...
Nie jestem...
Nie jestem...
Nie jestem...
5. SPOZA LINII ŚWIATA
(To znowu ja...)
(To znowu ja...)
To znowu ja twój brudny żołnierz
Wycieram twarz o włosy twoje
Dotykaj mnie najdelikatniej
Me brudne słowa w twoich dłoniach
Dotknij mnie...
Przyniosę krew na swoich ustach
Dotknij mnie...
Twe palce będą moją chustką
Dotknij mnie...
To wszystko co zostało za mną
Dotknij mnie...
Twe ręce mnie wyspowiadają...
Napiszę tylko że jest dobrze
Bo wtedy wiem że list mój dotrze
I podpisuję się na dole
To znowu ja twój brudny żołnierz
Tak!
Kochaj mnie...
O niczym innym nie chcę myśleć
Kochaj mnie...
Bo muszę kochać by zmartwychwstać
Kochaj mnie...
I wszystkie winy które wyznam
Kochaj mnie...
Bo cały, cały...
Cały jestem w bliznach
Kochaj mnie...
I rany które zadawałem
Kochaj mnie...
Bo zabijałem zabijałem
Kochaj mnie...
Bo byłem tam gdzie inni byli
Kochaj mnie...
I nie uciekłem
Bo stchórzyłem...
Napiszę tylko że jest dobrze
Bo wtedy wiem że list mój dotrze
I podpisuję się na dole
To znowu ja twój brudny żołnierz
Tak to jaaaaaaaaaaa
To znowu jaaaaaaaaaaaaa
To znowu jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.....
Otwieram serca tym bagnetem
Poddaj się...
Wyrywam gdy pulsują jeszcze
Poddaj się...
Tak wołam po przez linie świata
Poddaj się...
Już nie chcę, nie chcę
Nie chcę nie chcę wracać
Poddaj się...
I nie wiem chyba już co piszę
Poddaj się...
Bo czuję dym spalonych listów
Kochaj mnie...
To ja daleki brudny żołnierz
Kochaj mnie...
Co kładzie kosmyk włosów twoich...
Tak...
To znowu ja twój brudny żołnierz...
To znowu ja twój brudny żołnierz...
Tak!
To znowu ja twój brudny żołnierz - tak!
Co kładzie kosmyk włosów twoich - tak!
To ja daleki brudny żołnierz - tak!
Co kładzie kosmyk włosów twoich - tak!
6. PRZYZNAJĘ SIĘ DO WINY
...I znowu wezwę cię
Wysłucham wersji twej
Ach lepiej lepiej przyznaj się
Ach lepiej lepiej przyznaj się
Wyznaj mi winy swe
Kieruję lampę w oczy twe
I widzę strach
I dalej przesłuchuję cię
To samo słyszę setny raz
W ciemnościach kryję swoją twarz
Ciągle
Byś nie ujrzała co tam w oczach mam
Co w oczach mam
Na dnie
Jeżeli się przyznasz
Pozwolę ci na sen
Dziś znowu torturuję cię
I robię to plącząc
Nie nigdy nie myślałem że
Tak wiele za to
Będę płacił
Zemdloną unosiłem cię
Niosłem cię
Niosłem cię
Niosłem cię niosłem cię
W górę
Krwawiącą pocałuję cię
Czuję cię
W bólu...
La-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Protokół spisałem:
Postępów w sprawie brak
Nowych faktów brak
Nowych faktów brak
Znów strażnik przyprowadził cię
I oddał w moje ręce
Już nie potrafię ukryć się
i szeptu: kocham ciebie
Amnestia nie obejmie mnie
Nie nie obejmie mnie
Nie nie obejmie mnie
Nigdy
Tak jak ja obejmuję cię i jak całuję cię
Winny
La-ta-la-la-la-la-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Przyznaję się do winy:
Naprawdę kocham cię
Aresztujcie mnie
Kocham cię
Aresztujcie mnie...
Nie ją - mnie!!!
La-ta-la-la-la-la-la-la-la-la-la
La-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Przyznaję się do winy:
Naprawdę kocham cię
Aresztujcie mnie
Kocham cię
Aresztujcie mnie...
Kocham cię
Aresztujcie mnie...
Nie ją
Kocham cię
Aresztujcie mnie
Nie ją...
7. MOJE MODŁY
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły - moje modły
Moje modły - moje modły
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły - moje modły
Moje modły - moje modły
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły moje moje moje modły...
Moje modły - moje modły
Moje modły - moje modły...
8. ODMIANA PRZEZ OSOBY
(Raz, dwa, trzy, cztery...)
Uwaga - już zaczynamy
Następny, który się stawił
Do osobowej odmiany
Oto...
Oto on...
Oto on...
Stoi tu jasny i nagi zbadany zawezwany
Gotowy do nowych zadań
Oto...
Oto on...
Oto on...
Oto on oto on...
Czyli ten który nam uciec chciał
Jakby miał - jakby miaaaaaał
Dokąd
Oto on...
Oto on...
On i jego historia
I jego dokumentacja
Stoi tu nagi tak
Jak jakiś święty
Oto on...
Oto on...
Oto my oto my - znając jego sny
W jego snach gramy wciąż
W jego snach gramy wciąż
Główne role...
Oto...
Oto my...
Oto my...
Oto my oto my...
Jego strach i jego łzy
Jego strach i jego łzy
Nic tu już nie pomogą...
Oto my...
Oto my...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami oto ja...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami oto ja...
Oto ja czyli ten który miał i który chciał
Który miał i który chciał
Który miał i który chciał
Który miał i który chciał
Który miał i który chciał
Który miał i który chciał
Wam uciec...
Oto my...
Oto my...
Nie ma mnie
Włosy me, myśli me...
Włosy me, myśli me...
Włosy me, myśli me...
Rzeczy me
Wysłano na adres domowy
Oto...
Oto my...
Oto my...
Oto jest nasz kalendarz
Pożyją nagie aktorki
Oto...
Oto my...
Oto my...
Błękitna woda basenów, korty
Porozpinane dekolty
Oto...
Oto my...
Oto my...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami oto ja
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami oto ja
Ja ty my wy oni
Ja ty on my wy oni
Ja ty on my wy oni
Ja my oni wy
My wy ja ty
Ja ty my wy...
Naprawdę!
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami oto ja
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami idę z wami...
Jestem z wami oto ja
Uwaga już zaczynamy
Następny który się stawił
Do osobowej odmiany...
Oto on...
Oto on...
Oto on...
Oto on...
Oto on...
Oto on...
Oto on...
9. MÓWCA
(Instrumental)
Lyrics geaddet von czeski21 - Bearbeite die Lyrics