Farben Lehre : Atomowe Zabawki
Lyrics
1. WIECZNIE MŁODZI
Zatrzymujemy się na środku drogi
Sponiewierani, nie wiemy co robić
Lawina pytań zasypuje nam głowę
Nie potrafimy serca wyrazić słowem
Jesteśmy spokojni
Naiwnie frywolni
Kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi!!!
Stoimy tu teraz - tak obok siebie
Jedno o drugim prawie nic nie wie
Tak wiele nas dzieli, przed sobą zamyka
Całe życie w sztywnych rubrykach
Jesteśmy spokojni...
Powiedz mi, czy jeszcze tu jesteś?
Zamykasz drzwi czy pojawisz się jeszcze?
Zbyt mało radości spotyka nas co dzień
Szczęście kradnie pospolity złodziej
Jesteśmy spokojni...
2. ATOMOWE ZABAWKI
Dzisiaj życie to nie sen
Jednak trzeba bawić się
No bo co innego pozostaje
W takim chorym kraju...
Atomowe zabawki - atomowe
Atomowe zabawki - atomowe
Atomowe zabawki - atomowe
Atomowe zabawki
Zawsze świeże
Zawsze zdrowe...
Dzisiaj życie to nie sen
W nudzie płynie dzień za dniem
Każdy szuka swego celu
Szukających jest zbyt wielu
Atomowe zabawki...
Dzisiaj życie to nie sen
Jednak jakoś trzeba żyć
No bo co innego pozostaje
W takim chorym kraju...
Atomowe zabawki...
3. NOWE HELIKOPTERY
Jestem jaki jestem
Znam jeszcze swoje imię
Zmieniać się nie chcę
Bo taki już jestem...
Idę spać, idę spać - gdy mam dość
Idę spać, idę spać...
Ty nie ufaj nikomu
Wracaj szybko do domu
Nikomu nie patrz w oczy
O nic nie pytaj...
Nie pozwól, by ktoś za ciebie decydował
Nigdy nie bój się patrzeć na niebo...
Na niebie tylko helikoptery
Na niebie tylko helikoptery
Na niebie tylko helikoptery
To tylko...
Zatrute powietrze, powietrze zatrute dziś
Zatruli powietrze, zatruli powietrze
Zatruli ludzi zatrutym powietrzem
Zatrute powietrze, zatrute...
Na niebie tylko helikoptery...
A ty nie ufaj nikomu
Wracaj szybko do domu
Nikomu nie patrz w oczy
O nic nie pytaj...
Nie pozwól, by ktoś za ciebie decydował
Nigdy nie bój się patrzeć na niebo...
Na niebie tylko helikoptery...
A ty nie ufaj nikomu...
4. MATURA 2001
Moja dziewczyna ma dzisiaj maturę
Nie ma czasu dla mnie w ogóle
Nie śpi po nocach, strasznie się boi
Szkoda mi dziewczyny mojej
Hura hura - dzisiaj matura
Marynara i fryzura - matura
Hura hura - Broniewski, Stachura
Marynara i fryzura - matura
Mój kolega ma dzisiaj maturę
Nie ma czasu na piwo w ogóle
Puchną oczy, w gardle suszy
Szkoda mi tak młodej duszy
Hura hura - dzisiaj matura...
Nie matura, a chęć szczera
Zrobi z ciebie oficera
Warto byś o tym pamiętał
Gdybyś w razie nie zdał
Hura hura - dzisiaj matura...
Warto byś o tym pamiętał
Gdybyś w razie nie zdał
Warto byś o tym pamiętała
Widząc generała
Hura hura - dzisiaj matura...
5. DUŻE DZIECI
Słońce świeci
Dla mnie i dla ciebie
Po co rzucać
Pod nogi kamienie?
My jesteśmy duże dzieci
Potrafimy ogień wzniecić
Nasze serca są gorące
Dla nas zawsze słońce
Słońce świeci
Dla ciebie i dla mnie
Wystarczy mały płomień
I brzydkie staje się ładne
My jesteśmy duże dzieci...
Nie zawsze mamy wiarę - aby uwierzyć
Nie zawsze jest nadzieja, że coś się jednak spełni
Ale prowadzi nas siła, z którą idziemy przed siebie
Nic nas nigdy nie zatrzyma na ziemi ani w niebie
My jesteśmy duże dzieci...
My jesteśmy Farben Lehre
Niby nic, a znaczy wiele
Nasze serca są gorące
Dla nas zawsze słońce...
6. ZABIJ BY ŻYĆ
Nienawiść i złość - zabij w sobie
Nie pozwól, by tkwiły w twojej głowie
Wszystko co niszczy - omijaj z daleka
Nienawiść i złość - zabij, nie zwlekaj
Zabij zabij zabij zabij
Po to by żyć
Zabij zabij zabij zabij
Po to by żyć...
Nienawiść i złość - zabij w sobie
Nie pozwól, by tkwiły w twojej głowie
Wyrzuć precz - nie daj się opętać
Nienawiść i złość, zapamiętaj
Zabij zabij zabij zabij...
Nienawiść i złość - zabij w sobie
Nie pozwól, by stały na twojej drodze
Dość już tego, co dzieli i psuje
To co w życiu - tworzysz i budujesz
Zabij zabij zabij zabij...
7. A U MNIE SIUP...
Ja nie wiem co to rzecz jest niemożliwa
To u mnie nie bywa
Z niczego można zrobić beczkę piwa
Jak olej w głowie masz
Należy też załapać dryg - to znaczy
Jak podejść, zahaczyć
Na pozór się wydaje wykluczone
Że to stracony czas
A u mnie siup, a u mnie cyk
Proszę zauważyć i zrobione w mig
A u mnie siup i raz i dwa
I to co człowiek chciał to zaraz ma...
Przeze mnie proszę niech się co chce dzieje
Jak nie mam to nie jem
Jak człowiek się przejmuje to łysieje
I psuje sobie krew
Jak kogoś boli ząb, ma ciasne buty
To chodzi jak struty
I martwi się i smuci się i biada
Lub wpada zaraz w gniew
A u mnie siup, a u mnie cyk
Smutek był i smutek momentalnie znikł
Bo u mnie siup i raz i dwa
I człowiek swój humorek znowu ma...
8. TO NIE AMERYKA
Ludzie boją się wychodzić na ulicę
Ukrywają myśli przez całe swoje życie
Nie chcą się otworzyć, bo tłum nie toleruje
Kiedy się ktoś wychyla, z szeregu wyłamuje
To nie Ameryka - tutaj jest Polska
To nie Ameryka - tutaj jest Polska
To nie Ameryka - tutaj jest Polska
To nie hamburger - a kiełbasa swojska...
Ludzie boją się chodzić z podniesioną głową
Żądza pieniądza nie oszczędza dziś nikogo
Wyuczone gesty, plastikowe twarze
'Homo-sapiensy' z kosmicznym makijażem
To nie Ameryka - tutaj jest Polska...
Ludzie boją się patrzeć sobie prosto w oczy
Nigdy nie wiadomo, czym ten drugi cię zaskoczy
Pod folią hodowany nowoczesny człowiek
Sformatowany pustak z komputerem w głowie
To nie jest Ameryka, tutaj jest Polska
To nie hamburger, a kiełbasa swojska
To nie jest Ameryka, tutaj jest Polska
To nie Jerzy Bush, a Andrew Lepper...
9. CHOROBA POLSKA
Kiedy myślę o Polsce - patrzę jej prosto w oczy
Nieprzyjemny jest dzień po źle przespanej nocy
Tak niewiele się dzieje, coraz więcej mnie złości
Nie wystarczy mi życia, na odrobinę wolności
Jestem chory na Polskę
Chory na Polskę
Jestem chory na Polskę
Chory na Polskę
Jestem chory na Polskę
Chory na Polskę
Jestem chory na Polskę
Chory na Polskę...
Kiedy myślę o Polsce - jestem szczery do głębi
Szaroszare ulice pełne ciemnych tajemnic
Tak niewiele się dzieje, prawie nic się nie zmienia
Nie wystarczy mi życia, żeby spełnić marzenia
Jestem chory na Polskę...
Kiedy myślę o Polsce - nie mam już wątpliwości
Generacja bez szans, pozbawiona młodości
Tak niewiele się dzieje, czas obietnic beztroskich
Nie wystarczy mi życia, by wyleczyć się z polski
Jestem chory na Polskę...
10. MIASTO KOŃCA WIEKU
Ulice, od których oczy pękają
Twarze, które wzrokiem zabijają
Ludzie, którzy nigdy nie kochali
O uczuciach pozapominali...
To miasto zabija nas
Zabija przez cały czas
To miasto zabija nas
Zabija - przez cały czas!!!
Ulice, które brudem zarastają
Twarze, które gazem oddychają
Ludzie w kolejce po powietrze
Ich życie nie stanie się lepsze...
To miasto zabija nas...
Ulice, które prawdę ukrywają
Twarze - nigdy się nie uśmiechają
Ludzie, których wychowuje zbrodnia
Miasto, o którym bóg zapomniał...
To miasto zabija nas...
11. ZAPASY Z WIELORYBEM
Czasami takie dni bywają
Że nie chce się nic
Nie wiesz co ze sobą zrobić
I dokąd iść...
Jak zapasy z wielorybem
W nurcie rzeki życie płynie
Jak zapasy z wielorybem
W nurcie rzeki...
Czasami takie dni bywają
Że brak ci sił
Wszystko wydaje się obce
A świat jest zły...
Jak zapasy z wielorybem...
Czasami takie dni bywają
Że wiesz czego chcesz
To dopiero wtedy właśnie
Kończy się stres...
Jak zapasy z wielorybem...
12. REKLAMANIA
Program goni program, maszyna maszynę
Zegar kłóci się z zegarem o każdą godzinę
Reklama atakuje - każde marzenie
Czy jeszcze coś czujesz czy już jesteś kamieniem?
Reklama to mania nie do wytrzymania
Reklama to mania nie do wytrzymania
Reklama to mania nie do wytrzymania
Reklama to mania - a ja się boję...
Człowiek z człowiekiem nie może się dogadać
Taki już ten biznes - lepiej brać, niż dawać
Reklama atakuje - każdą postać żywą
Czy jeszcze coś czujesz czy już jesteś rośliną?
Reklama to mania nie do wytrzymania...
Blok stoi przy bloku, nie ma czym oddychać
Dym z komina w oczy zwykłego śmiertelnika
Reklama atakuje w tv-radio-gazecie
Czy jeszcze coś czujesz czy jesteś w internecie?
Reklama to mania nie do wytrzymania...
13. MAŁY DYKTATOR
Daj mi swoje ręce
Niech za mnie pracują
Daj mi swoją głowę
Niech za mnie myśli
Daj mi swoje serce
Aby za mnie kochało
Daj mi swoją duszę
Siebie całego, siebie całą
Daj mi swoje ręce
Żebyś nie mógł się bronić
Daj mi swoją głowę
Abyś nie mógł myśleć
Daj mi swoje serce
Po co ci miłość?
Daj mi swoją siłę
A wtedy ja będę wielki
A wtedy ja będę wielki
A wtedy ja będę wielki
A wtedy ja będę wielki
14. ROZKOŁYSANKA
Czasami lepiej jest spać
W cieniu ogrodu dzikich traw
We śnie budować nowy świat
Czasami lepiej spać...
Niech ci się przyśnią dzikie drzewa
Niech ci się przyśni kwiatów rój
Niech ci się przyśni leśny skrzat
Niech ci się przyśnię ja
...Tylko zaśnij...
Czasami lepiej jest spać
W cieniu ogrodu dzikich traw
We śnie budować nowy świat
Czasami lepiej spać...
Niech ci się przyśni złote niebo
Niech ci się przyśni pereł sznur
Niech ci się przyśni wielki ptak
Niech ci się przyśnię ja
...Tylko zaśnij...
Czasami lepiej jest spać
W cieniu ogrodu dzikich traw
We śnie budować nowy świat
Czasami lepiej spać...
Niech ci się przyśni szklane słońce
Niech ci się przyśni wyspa róż
Niech ci się przyśni cały świat
Niech ci się przyśnię ja
...Tylko zaśnij...
15. PRZEMIANY
Jeszcze dzisiaj głośno krzyczeć nie wolno
Wolność jest podobno od tygodnia
Wielu ludzi drogo płaci za mądrość
Wolność tutaj jest podobno...
Wolność tutaj jest podobno, wolność tutaj jest... Podobno
Jeszcze tłumy ludzi pamiętają czas wojny
Wolność jest podobno od tygodnia
Wielu z nich do dziś nie śpi spokojnie
Wolność tutaj jest podobno...
Wolność tutaj jest podobno, wolność tutaj jest...
Przemiany - paranoiczne plany
Przemiany rozplakatowane
Przemiany - schizofreniczne stany
Przemiany - rozplakatowane
Jeszcze uliczne powietrze nie jest bezpieczne
Wolność jest podobno od tygodnia
Wszystko wokoło nie jest bezpieczne
Wolności nie ma i nie będzie...
Wolności nie ma i nie będzie, wolności nie ma nie...
16. OTO EMIGRANCI
Emigranci pojawiają się w każdym kraju
Swoją ziemię z wielu przyczyn opuszczają
Emigranci - nierzadko jednostki najlepsze
Wszechstronnie uzdolnione, zmuszone do ucieczki
Emigranci
Materialni i formalni emigranci
Emigranci
Opuszczeni na obcej ziemi...
Emigrantom nikt nie każe nosić munduru
Ideowo niezależni tworzą własną kulturę
Emigrantom brakuje czasu na kolację
Pracują, gdy inni mają wakacje...
Emigranci...
Emigrantom żaden hotel nie zagwarantuje miejsca
Śpią parami pod kocami na brudnej stacji metra
Nie lubiani i niechciani w obcym kraju
Do swojego emigranci nie wracają...
Emigranci...
Emigranci...
17. HELIKOPTERY '90
Jestem jaki jestem
Znam jeszcze swoje imię
Zmieniać się nie chcę
Bo taki już jestem...
Idę spać, idę spać - gdy mam dość
Idę spać, idę spać...
Ty nie ufaj nikomu
Wracaj szybko do domu
Nikomu nie patrz w oczy
O nic nie pytaj...
Nie pozwól, by ktoś za ciebie decydował
Nigdy nie bój się patrzeć na niebo...
Na niebie tylko helikoptery
Na niebie tylko helikoptery
Na niebie tylko helikoptery
To tylko...
Zatrute powietrze, powietrze zatrute dziś
Zatruli powietrze, zatruli powietrze
Zatruli ludzi zatrutym powietrzem
Zatrute powietrze, zatrute...
Na niebie tylko helikoptery...
A ty nie ufaj nikomu
Wracaj szybko do domu
Nikomu nie patrz w oczy
O nic nie pytaj...
Nie pozwól, by ktoś za ciebie decydował
Nigdy nie bój się patrzeć na niebo...
Na niebie tylko helikoptery...
A ty nie ufaj nikomu...
18. POŻAR W KWAŚNIEWICACH
W Kwaśniewicach stanął w ogniu dom
W Kwaśniewicach stanął w ogniu dom
Jedzie, jedzie straż ogniowa, trąbka gra
Sam komendant dziś prowadzi wóz
Jadą, jadą odważni strażacy
A beczkowóz wzbija w niebo kurz
Złote hełmy na ich głowach lśnią
Złote hełmy na ich głowach lśnią
Zgaszą ogień, oddział nową pompę
Sikawkowy radę sobie da
Przyjechali już są przy pożarze
Połączyli zaraz węże dwa
Dzielnych zuchów ma ogniowa straż
Dzielnych zuchów ma ogniowa straż
Powracają trąbka znów wesoło gra
Do remizy kilometry dwa
Ugasiła ogień straż ogniowa
Każdy strażak dziarską minę ma
Lyrics geaddet von czeski21 - Bearbeite die Lyrics