Farben Lehre : Achtung 2012

Punk-Rock / Poland
(2012 - Lou And Rocked Boys)
Learn more

Lyrics


1. ACHTUNG 2012

Ten kraj jest chory, ciągle coś mnie boli
Budzę się rano, otwieram oczy z trudem
Nie toleruję cyfrowej kontroli
Idę przed siebie pozbawiony złudzeń

Achtung ajajajaj dwa zero jeden dwa
Achtung ajajajaj - gdzie ty tam ja
Achtung ajajajaj dwa zero jeden dwa
Achtung ajajajaj - gdzie ty tam ja

Ten kraj jest chory, a ja nie składam broni
Fotoradary polują na ludzi
Drzwi otwierają się tutaj powoli
Najwyższy czas w końcu się obudzić

Achtung ajajajaj dwa zero jeden dwa...

Ten kraj jest chory, nie wolno się poddawać
Gdy dobro czynisz – wnet do ciebie wróci
Boi się ten, co ostro narozrabiał
Gdy zło zasiejesz – trwale się pobrudzisz

Achtung ajajajaj dwa zero jeden dwa...


2. FEMINA

Dziewczyno z ulicy niecałej – nie rozumiesz tego wcale
Życie jest za krótkie, by się bawić w myśli smutne
Nie szukaj w sobie winy, nie ma skutku bez przyczyny
Mówię głośno, wyraźnie – szkoda każdej chwili ważnej

Bo wszystko co masz
I wszystko co wiesz
To twoje serce
Gorąca krew...

Dziewczyno z ulicy pustej – nie ma szczęścia w lustrze
Po co ciągle uciekać, żyj bo nie ma na co czekać
Nie szukaj w sobie winy, nie ma skutku bez przyczyny
Mówię głośno, wyraźnie – szkoda każdej chwili ważnej

Bo wszystko co masz...

Dziewczyno z ulicy mrocznej – oczy masz widoczne
Więcej światła i duszy, rób co chcesz, a nie co musisz
Nie szukaj w sobie winy, nie ma skutku bez przyczyny
Mówię głośno, wyraźnie – szkoda każdej chwili ważnej

Bo wszystko co masz...


3. ANIOŁY I DEMONY

W słońcu drzewa mają kolor niebieski
A oczy świecą jak lustro
Niebo bez chmur, czysty błękit
Gwarno, gdzie zazwyczaj pusto
W słońcu kontury wyraźniejsze
Uśmiechy szerokie i szczere
Białe włosy powiewają na wietrze
Anioły czuwają jeszcze...

Co się ze mną dzieje? - powiedz mi
Co za demon we mnie drzemie? - powiedz mi
Co się ze mną dzieje? - powiedz mi
Co za demon we mnie drzemie?
Nie wiem, nie wiem...

W słońcu widoki nabierają uroku
Dziewczęta zmysłowe i piękne
Ciepły szmer zakłóca spokój
Rozjaśnia tajemnicze wnętrze
W słońcu twarze pogodniejsze
A w duszy nadziei więcej
Świerszcza świst przeszywa powietrze
Anioły czuwają jeszcze...

Co się ze mną dzieje?...

W słońcu błyszczą kolory tęczy
A woda jak perła przejrzysta
Karuzela marzenia kręci
A ogień wypala kryształ
W słońcu serce uderza do głowy
Pulsuje w gorącym deszczu
Usta jak róża o smaku malinowym
Anioły czuwają jeszcze...

Co się ze mną dzieje?...


4. ZAPAMIĘTAJ

Ludzie stronią od miłości
Uciekają w słodkie sny
Szybko stają się zazdrośni
Groźnie marszczą swoje brwi
Ludzie stronią od miłości
Praktykują dziwne gry
Palą między sobą mosty
I słuchają myśli złych...

Ja nie jestem twoim wrogiem
Nie nie nie – zapamiętaj sobie
Ja nie jestem twoim wrogiem
Nie nie nie – wyobraź to sobie

Ludzie stronią od miłości
Zamykają przed nią drzwi
Przekaz jasny, krótki, prosty:
„Trzeba kochać, aby żyć...”

Ja nie jestem twoim wrogiem...

Nie bądź na mnie zła, gdy budzę się rano
Nie bądź na mnie zła, gdy mówię dobranoc
Nie bądź na mnie zła, gdy wzrokiem czaruję
I nie bądź zła, gdy coś poczuję...
Nie bądź na mnie zły, gdy budzę się rano
Nie bądź na mnie zły, gdy mówię dobranoc
Nie bądź na mnie zły, gdy wzrokiem czaruję
I nie bądź zły, gdy coś poczuję...

Ja nie jestem twoim wrogiem...


5. WATAHA

My jesteśmy chłopaki z mazowsza
Nasza filozofia życia prosta
Nie wadzić nikomu, kiedy trzeba – pomóc
Burzyć bramy, co stoją między nami
My jesteśmy chłopaki z ulicy
Nie dla nas ordery i zaszczyty
Kapryśni, leniwi, nieufni, lecz prawdziwi
Jesteśmy, żyjemy, byliśmy i będziemy...

My jesteśmy chłopaki z mazowsza
Nasza filozofia życia prosta
Strzelać z procy prawdą między oczy
Otwierać zamknięte autostrady kręte
My jesteśmy chłopaki z ulicy
Nas nie da prowadzić się na smyczy
Uparci, niebanalni, dla normalnych nienormalni
Jesteśmy, żyjemy, byliśmy i będziemy...

Muzyka nas rozpala
Można z nami konie kraść
Robimy wielki hałas!!!

My jesteśmy chłopaki z mazowsza
Nasza filozofia życia prosta
Spełniać marzenia, wcale się nie zmieniać
Szukać źródła, nawet, gdy woda brudna
My jesteśmy chłopaki z ulicy
Serc naszych na pieniądze się nie liczy
Mali, nie-fizyczni, ale za to autentyczni
Jesteśmy, żyjemy, byliśmy i będziemy...

Muzyka nas rozpala...


6. AURA

Uśmiecham się do ciebie nie za pieniądze
Choć czasem ledwo wiążę koniec z końcem
Są rzeczy grzechu warte – robić je warto
Czasami trzeba zagrać niepewną kartą

Razem możemy przecież pięknie się różnić
Bo ci z pozoru czyści bardziej są brudni
Razem możemy przecież pięknie się różnić
Budować lepszy świat, a nie ten obłudny...

Patrzę na ciebie i nie widzę korzyści
Znajduję światło w cieniu drzewa zawiści
Szukam radości zaglądając ci w oczy
Nauczmy siebie teraz, w blasku nocy

Razem możemy przecież pięknie się różnić...

Mówię do ciebie pełen wiary, nadziei
Ważne to, co nas łączy, a nie co dzieli
Czas się zatrzymał, więc nie trzeba go gonić
Miłość bez nienawiści – wojna bez broni

Razem możemy przecież pięknie się różnić...


7. KONTRASTY

Matka wysyła córkę do psychiatry
Robi z niej wariatkę, nie rozumiem takiej matki
Nie martw się mała, zostań jaka jesteś
Rób to, co czujesz – kochaj kogo zechcesz

Tylko ty i ja
Warto siebie sobie dać
Tylko ty i ja
Za nami cały świat...

Ojciec kontroluje córki korespondencję
Brak zaufania powoduje depresję
Nie martw się mała i posłuchaj wreszcie
Los się odmieni, do drzwi zapuka szczęście

Tylko ty i ja...

Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe
Słyszałem te słowa, kiedy dzieckiem byłem
Nie martw się mała, poczuj się bezpiecznie
Mówisz i masz – blisko ciebie jestem

Tylko ty i ja...


8. MINUS JEDEN

Nic mi się nie chce, na nic nie mam czasu
Nie dziwi wcale: bieda ani wojna
Szukam ciszy w krainie hałasu
Niech ta noc od koszmarów będzie wolna

Chwytam każdy jeden dzień
Chwytam każdy jeden dzień
Chwytam każdy jeden dzień
Chwytam każdy jeden dzień...

Nic mi się nie chce, czegoś mi brakuje
Szklanka pół pełna, albo w połowie pusta
Nic na tym świecie samo się nie psuje
Szukam odbicia, ale nie widzę lustra

Chwytam każdy jeden dzień...

Nic mi się nie chce, ale się uśmiecham
Wybrałem drogę krętą i trudną
Całuję z bliska, a czasem z daleka
Jutro to dziś – tylko tyle, że jutro...

Chwytam każdy jeden dzień...


9. ZBRODNIA I WIARA

Zostałem trafiony na froncie zaufania
Idę dalej, a w duszy rysa i szrama
Najbardziej mnie boli, najbardziej porusza
Sztych zadany ręką brutusa...

Życie płynie jak wielka fala
Jestem na górze, ale z niej spadam
Życie płynie jak wielka fala
Jestem na górze, ale ciągle z niej spadam

...głową w dół...
...głową w dół...
...głową w dół...
...a jednak się wspinam...

Kochać nie od razu znaczy być kochanym
Nie rozumiem ludzi, ten świat jest pojebany
Nie uznaję władzy, bo władza przeszkadza
Mówię, co myślę i tylko podpowiadam

Życie płynie jak wielka fala...

Popękane serce, nawet poskładane
Bez poczucia rytmu nie będzie takie same
Gdy na twojej drodze staje wredna menda
Pamiętaj, że człowiek uczy się na błędach!!!

Życie płynie jak wielka fala...


10. PASJA

Jak uśmiech przez łzę, jak ziarno przez plew
Przebijam się przez niewidzialny mur
Jak ślepy we mgle, jak rysa na szkle
Szukam drogi na szlaku tajnych dróg

Wszystko, czego dziś chcę
Coś, co się nie skończy źle
Niech przeminie słabość i gniew
Wszystko, czego dziś chcę
Coś, co się nie skończy źle
Niech prowadzi mnie ogień i krew...

Jak kropla przez deszcz, jak rymy przez wiersz
Przebijam się przez niewidzialny mur
Jak owoc wśród drzew, jak statek na dnie
Szukam drogi na szlaku tajnych dróg

Wszystko, czego dziś chcę...

Jak wiara przez grzech, odwaga przez lęk
Przebijam się przez niewidzialny mur
Odporny na stres, drapieżny jak lew
Szukam drogi na szlaku tajnych dróg

Jak wściekły pies do celu biegnę pod osłoną nocy
Pomimo mroku instynkt życia drogi nie przeoczy
Nad przepaścią szczęście koło fortuny toczy
Babilon czeka na to, by mu sypnąć piachem w oczy
Dlatego ty uważaj z kim po swojej drodze kroczysz
Demony chciwości szepcą: pieniądze nie narkotyk
Zadbaj o tych, którzy nie pozwolą ci się stoczyć
W przeciwnym razie poznasz chłodny samotności dotyk
Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn
Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn
Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn
Nie wstydź się, kiedy twe sumienie krzyczy...

Wszystko, czego dziś chcę...


11. COŚ

Oglądasz się na innych, o sobie nic nie wiesz
Ile dałeś światu, ile wziąłeś dla siebie?
Zadajesz pytania: po co, komu i dlaczego?
Co zrobiłeś dobrego dla człowieka drugiego?

Bo ja mam to
Czego ty nigdy nie będziesz mieć
Chociaż bardzo tego pragniesz
Chociaż bardzo tego chcesz

Nieraz wyciągałem rękę, gdy padały słowa:
„Pomóż mi przyjacielu, ja chcę się ratować”
Nie mówię tego po to, żeby tutaj się chwalić
Ale warto rozmawiać o tym, co między nami

Bo ja mam to...

Nikogo nie udaję, jestem jaki jestem
Lecę w dół, lecz podnoszę się jeszcze
Życie nie poczeka, ten pociąg jedzie dalej
Nie chcę sam siedzieć w pustym przedziale

Bo ja mam to...


12. OMEN

Diabeł i anioł – wojna we mgle
Na wieki wieków walka dobra ze złem
Potwór przeklęty z czeluści powstanie
Od zła wszelkiego wybaw nas panie

Brat na brata wszelki oręż wyciąga
Obłędnym wzrokiem władzy pożąda
Szósty miesiąc, dzień tygodnia, godzina
Na starych gruzach nowe się zaczyna...

...to jest ten dzień...
...to jest ta noc...
...to jest ta chwila...
...to jest ten czas...

Kto mieczem wojuje od miecza ginie
Fatalny skutek ma swoją przyczynę
Każda wojna, nawet najbardziej święta
Była, jest i będzie przeklęta...

Syn ojca złego spełnia zły sen
Duch i mrok o imieniu omen
Syn ojca złego spełnia zły sen
Duch i mrok o imieniu omen...


13. KONTRASTY (VER. KOZACKA)

(See lyrics on track 7)


14. ANIOŁY I DEMONY (VER. SINGLOWA)

(See lyrics on track 3)


15. AURA (VER. AKUSTYCZNA)

(See lyrics on track 6)

lyrics added by czeski21 - Modify this lyrics